poniedziałek, 27 sierpnia 2012

~Perfect Love~5


W Domu*

Po powrocie miałem nadzieje, ze nie będzie chłopaków. Jednak mi nie było to dane bo zasypali mnie pytaniami...

-I jaka ona jest.Takie inteligentne pytanie zadał mi Lou
-Stary wyluzuj, rozmawiałem z nią tylko 3 godziny.
-Zayn szukałeś jej tyle czasu i było warto bo jest zajebista.Tekst Hazzy
-Chłopcy ona jest niesamowita, ale nazywa się Selena Park Boom.
-Park Boom przecież ona musi być córka... 
-Tak tego założyciela 50% radii na świecie. 
-Chłopie to nie jest dobry pomysł. Doradził mi Louis
-Wiem własnie, ale tyle czasu starałem się ja znałeś, a teraz mam od tak sobie odpuścić.
-Nie możesz.Poznaj ja i wtedy zobaczysz i nie boj się prasa nie musi wiedzieć o tym.Daddy jak zawsze ma racje i wie co powiedzieć w ciężkiej chwili.
-Nie gniewajcie się, ale ja pójdę do siebie.

*W Pokoju*


Włączyłem laptopa i odnalazłem ja na tt. Napisałem post z podziękowaniem do fanek które brały udział w strajku.I napisalem do niej

"@seliboompark Ej ty dziewczyno w czerwonej sukience dałaś mi tylko tt wiec nie dam ci spokoju. Dasz się zaprosić gdzieś?"
Nie spodziewałem się odpowiedzi a jednak ja otrzymałem 
"@zaynmalik Wybacz ale jutro nie dam rady, ponieważ mam audycje w radiu, choć jak masz ochote możemy wybrać się "Gdzieś" wieczorem"
Odpisałem jej odrazu 
"@seliboompark Ale oczywiście jutrzejszy wieczór spędzisz "gdzieś" ze mną ; p "
"@zaynmalik Niech ci będzie zadzwonię do ciebie jutro i powiem gdzie masz przyjechać po mnie."
Odpisałem również fanka na kilka tt i wyłączyłem laptopa, ponieważ stwierdziłem ze czas iść się wykapać i iść spać bo jutro ważny dzień w moim życiu.

*W tym samym czasie u Chłopaków*

[Hazza]-Jakie plany na jutro mamy?
[Niall]-Jak jutro wolne, a wydaje mi się ze tak to ja idę do Nandos i spotkać się z  Ami.
[Liam]-Niall dobry pomysł ja również pójdę się spotkać z Kim. Przybiliśmy sobie piąteczki, a chłopcy wywrócili oczami.
[Lou]-Ja tam wolny jestem i mam zamiar iść na imprezę Haroldzie wchodzisz w to?
[Hazza]-Tylko nie Haroldzie! Oczywiście moja marcheweczko.
[Liam]-Larry zawsze zostanie. Skwitowałem to tak a wszyscy wybuchnęli śmiechem.

*Niall*


Jutro mam ochotę zrobić cos wyjątkowego dla Ami, ale nie mam pomysłu co może poproszę jutro Zayna żeby mi pomógł coś wymyślić.Jest już późno ale mam ochotę napisać piosenkę.



Nic nie możesz zrobić co nie może być skończone.
Nic nie możesz zaśpiewać co nie może być zaśpiewane. 

"Kreślę bo cały czas mi coś nie pasuje, ale nie mogę się poddać napisz nam piosenkę może chłopaka się spodoba."

Nic nie możesz powiedzieć, ale możesz się nauczyć jak sie gra w gre,
to proste.


Nic nie możesz stworzyć czego nie można stworzyć.
nic nie możesz zachować co nie może być zachowane. 
nic nie możesz zrobić, ale możesz się nauczyć jak to być Tobą w czasie, 
to proste..

Wszystko co potrzebujesz to miłość,
Wszystko co potrzebujesz to miłość,
Wszystko co potrzebujesz to miłość, miłość,
miłość to wszystko co potrzebujesz.

Nic nie możesz poznać co nie może poznane,
nic nie możesz zobaczyć co nie może pokazane.

Nigdzie nie możesz być gdzie nie masz być.,
to proste.

Refren. x 2
miłość to wszystko co potrzebujesz. x 7


"spojrzałem na zegarek i się przeraziłem było już po 3. Postanowiłem iść do kuchni coś zjeść , a mianowicie kilka kanapek i iść spać."


*Zayn*

Wstałem dziwnie wcześnie bo o 10, zrobiłem poranna toaletę i postanowiłem zjeść śniadanie, ale o dziwo dziś w nocy nie śniło mi się nic w sumie to się zawiodłem.Po wejściu do kuchnie byli tam wszyscy przywitałem sie krótkim "Cześć",lecz nie dostałem odpowiedzi.O po 15 minutach zostałem zauważony i dostałem odpowiedz, ale wiedziałem ze coś nie tak jest wiec postanowiłem najpierw pogadać z Niallem. Poprosiłem go czy może iść ze mną do pokoju.

*Niall +Zayn*

[Z]-Stary co jest.
[N]-Zayn nie wiem co sie dzieje nie mam pomyslu gdzie zabrac Ami.
[Z]-Cos wymyślimy razem nie musisz się martwic i z tego powodu jesteś smutny?
[N]-Nie. Powiem ci ale nie możesz nikomu powiedzieć dobrze?
[Z]-Dobrze przecież wiesz ze na mnie zawsze możesz liczyć.
"Niall wybieg po chwili wrócił z kartka i gitara."
[N]-Napisałem piosenkę.



Nic nie możesz zrobić co nie może być skończone.
Nic nie możesz zaśpiewać co nie może być zaśpiewane.
"Kiedy on grał ja stałem jak slup soli ze zdziwienia." 

Nic nie możesz powiedzieć, ale możesz się nauczyć jak sie gra w gre,
to proste.



[Z]-Musimy powiedzieć reszcie, ta piosenka idealnie nadaje się na nasz album.
[N]-Nieeeeeeeee proszę !



*****
Rozdział jest choć nie ma 5 komentarzy, ale no taki Komentarz od Alicji i nie mogłam inaczej.
Rozdział wydaje mi się nudny. ale nie wiem sami oceńcie.

9 komentarzy:

  1. Jestem 1 ;D yeeee.!
    Rozdzial wcale nie jest nudny fajnie, ze jest duzo o Niallu ;d i ta akcja z piosenka ; ) Nie umiem ladnie pisac komentarzy ale smutno mi ze nie opisalas spodkani z ich partnerkami ;d ;o Smutno mi ze Hazza nikogo nie ma ani Lou ;< Ale moze z czasem cos bedzie ;D Czekam na 6 mam nadzieje ze pojawi sie w miare szybko ;> A ogulnie Liss mam pytanie jule planujesz rozdzialow ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiscie bardzo lubie Nialla dlatego tez postanowilam udoskonalic jego role w tym opowiadaniu nie wiem czy nudny rozdzia czy nie w sumie sama nie wiem Olaa nie mam pojecia ile bedzie mialo rozdzialow wiem co mam byc w tym opowiadaniu i tyle rowniez wiem jedno ze np nie mialo byc strajku i koncertu i rozmowy z fankami to samo tak wpada wiec ciezko mi powiedziec jesli chodzi o Lou to jego osoba rozwienie sie nie dlugo moze nawet w next rozdziale a co do Hazzy w moim opowiadaaniu jest to ciezko stwierdzic wszyscy zawsze Hazza,Hazza u mnie tago nie ma ja lubie wszytkich no moze najbardzie Zayna ale Hazzy postaci bedzie strasznie sie zmieniala wiecej nie moge zdradzic poniewaz wtedy ni byloby co czytac ale zdziwicie sie jeszcze ostro moze dlatego ze wracajac ze sklepu dostalam nowego pomyslu na jego postac wiec bedzie szok mam nadzieje ;o .! Oluu dziekuje ze to czytasz i widzisz jednak nie potrafilam byc stanowcza i dodalam rodzial.. ehhh ;D 6 jeszcze nie zaczelam pisac ale mam zamiar sie zabrac za to dzis lub jutro ;d zalezy tazod komentarzy czym wiecej tym bardziej chce mi sie pisac wczoraj jak przeczytalam komentarz Alicji to zabralam sie do pisania o 24-1 i dzis konczylam normalnie tak mnie zmowtywowala ;d Olu zachecam cie zebys zobaczyla jej bloga mi sie tez bardzo podoba ;* Pozdrawiam Liss ;d

      Usuń
    2. Ohh Ciesze sie ;) Mam nadzieje ze szybko bedzie next ;) ohh widze ze Alicja jeszcze nie czytala ;D choc 2 raz bylam 1 ;)

      Usuń
  2. No fajny, nawet bardzoo fajny, będę wpadać ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdział, naprawdę bardzo mi się podoba. masz talent do pisania :) czkam na następny.
    może wpadniesz do mnie? http://abnormal-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście ze chętnie będę czytać twojego blogga ;)

      Usuń
  4. Ooooch PRZEPRASZAM, ŻE TAK PÓŹNO! :(
    Przepraszam ,ale kompletnie nie miałam czasu, chodzę ostatnio zmęczona jak mumia, musze robic jakies idiotyczne zadania z matmy, ktore sa praca na wakacje, rozumiesz?! JAK MOZNA ZADAC PRACE NA WAKACJE?! Moja nauczycielka od matmy jest okropna... naprawde... diabel w ludzkim ciele.
    Dobra, to teraz cos o rozdziale. Jest super<3 tylko troszke krotki i przez to jeszcze bardziej nie moge sie doczekac kolejnego ;)
    Podoba mi sie wyrazenie "zasypali pytaniami" i domyslam sie, ze odpowiadac na nie to musialo byc dla Zayn'a meczace, ale coz i tak kocham cale One Direction :*** bez wzgledu na to czy mecza sie nawzajem czy nie XD
    No i Liam, kurde, ja go kocham, taki madry, zawsze wie co powiedziec i przy tym ma racje... swietna postac, szczegolnie jak przyjaciel ma sercowe problemy ;)
    Hahahahaa... genialnie wymyslilas ten moment rozmowy chlopakow o ich spotkaniach. I rzecz jasna Larry <3333 BOSKIE :***

    Ale Zayn! On tak wyskoczyl z ta piosenka, od razu chce ja dac do albumu, a biedny Niall wcale tego nie chce... Kurczaki, porobilo sie. Mam nadzieje, ze piosenka bedzie w albumie, bo jest sliczna (i naprawde i w opowiadaniu ;)) ale z drugiej strony glupio tak, zeby Niall byl smutny... ech, sama dzis napisalam na swiom blogu, że blondyn smutal i jeszcze tutaj krzywda mu sie dzieje... biedny, wrazliwy Niall Horan :(


    No wlasnie, a propos mojego opowiadania, to dzis dodalam nowy rozdzial, wiec zapraszam ;)
    A na koniec chce wyrazic swoje OGROMNE SZCZESCIE, ze moj ostatni komentarz zmotywowal Cie do pisania o polnocy ;****** i jeszcze raz przepraszam, ze tak dawno nie wchodzilam i ze nie bylam pierwsza, ale sama rozumiesz... jak matmy nie zrobie to nauczycielka mnie zabije i wtedy juz w ogole nie bede mogla pisac komentarzy, ani jako pierwsza, ani druga ani zadna inna w kolejnosci osoba XD
    Licze, ze ten komentarz tez Cie zmotywuje i napiszesz szybciutko szosty rozdzial. Obiecuje, ze postaram sie jak najszybciej skomentowac ;*
    Zapraszam do siebie wszystkich
    onedirectionialicja.blogujaca.pl
    Pozdrawiam
    Alicja

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj ty to kochana jesteś wiesz kiedy napisać bo dostałam wenę na next rozdział <3

    OdpowiedzUsuń